Muzyka
- Dobra uspokójmy się wszyscy. - powiedziała Summer stając przed Harrym.
- Nie będziesz odzywał się takim tonem do Lellie ! - warknął Zayn, którego trzymałam za ramię.
- Przepraszam Lell.. -powiedział cicho Harry.
- Nie przepraszaj. Rozumiem. - Summer spojrzała mu w oczy i zapadła cisza. Patrzyli na siebie niemo przepraszając za wszystko co zrobili.
- Zayn chodź.
- Pojebało Cie Lell ?! Nie zostawię z nim Summer.
- Co Ty powiedziałeś Zayn ? - loczek stanął przez Summi i zasłonił ją swoim ciałem.
- Jesteś wkurwiony Harry. Nie zostawię jej z Tobą. Chuj wie co Ci chodzi po głowie. - Summer złapała Harry'ego w chwili, kiedy rzucił się na Zayna.
- Zayn idź. - dziewczyna zwinnie sprowadziła Styles'a do parteru i wykręciła mu ręce. - Zayn wyjdź. - jej chłodne oczy spoczęły na Maliku. Mój brat pokręcił z niedowierzaniem głową.
- Żebyś później nie płakała Summer. - powiedział cicho i wyszedł trzaskając drzwiami. Poszłam za nim ciągnąc za sobą Jamesa.
- Brat. - wkurzony stał oparty o samochód i palił papierosa.
- Nie mogę jej zrozumieć !
- O czym Ty mówisz ?
- Taka dziewczyna jak ona marnuje się z kimś takim jak on !
- Zakochałeś się w niej ?!
- Dziwisz się Lell ? Zmarnuje sobie z nim życie. On myśli tylko gromadce dzieci. Ona będzie siedziała w domu i zajmowała się nimi, a on będzie się świetnie bawił.
- Porozmawiamy w domu. James chodź. - zawołałam mojego synka, który bawił się z jakimś kotkiem. Przybiegł do mnie i usadziłam go w foteliku. Spojrzałam na mojego brata. Stał jak wryty i wpatrywał się w dom. Zaciekawiona również tam spojrzałam. Summer i Harry całowali się, a ich ciała były splecione jakby nic i nikt nie mogło ich rozdzielić.
- Zayn chodźmy.. Nie dołuj się patrząc na nich. - pokiwał głową i wsiadł do samochodu. Jego smutek był wyczuwalny w wydychanym powietrzu. Gdzie zniknął mój badboy ? Niedługo później weszliśmy do domu.
- Tatusiu ! - James pobiegł do salonu, a po chwili usłyszałam jego śmiech. Razem z Zaynem poszliśmy do kuchni.
- Mów brat.. - przygotowałam herbatę i usiadłam obok niego.
- Co ja mam Ci powiedzieć Lell ? Wzięło mnie od kiedy byliśmy na akcji. To jak się poruszała, jaka jest opanowana. Ma w sobie cholerny pazur. Jest przepiękna i bardzo seksowna.
- I jest Harry'ego..
- Lellie ona będzie jak jakaś jebana kura domowa.
- Zayn, ale ona kocha Harry'ego. Nie możesz wchodzić między nich.. To nie ma przyszłości. Zranisz ich i siebie samego.
- Wiem Lell. Nie jest mi łatwo patrzeć na to jak on ją całuje, przytula.. jak ona się uśmiecha przy nim. Chciałabym, żeby uśmiechała się przy mnie.
- Znajdziesz w końcu odpowiednią dziewczynę brat.
- Mam nadzieję Lellie. Gdyby Summer nie była w ciąży z tym idiotą to bym o nią walczył, ale będą mieć dziecko.
- Mądra decyzja brat. Pomożesz mi przyszykować kolację ?
- Pewnie. - przytuliłam się do niego. - Dzięki siostra.
- Nie masz za co mi dziękować Zayn. Jesteśmy rodzeństwem. Mamy tylko siebie.
- Dobra.. więc co robimy na kolację ?
- Omlety ?
- Dobra. - poczułam delikatne dłonie na biodrach, a po chwili buziaka na policzku.
- Tęskniłem za Tobą kochanie..
- Ja za Tobą też skarbie. Zrobimy z Zaynem kolację. Greg poszedł spać, James też. Ja nie jestem głodny.
- Ja w sumie też nie. To nie robimy.
- Lellie chodź na górę.. - Niall mruknął mi do ucha.
- Czerwone i bure i bure chodź ze mną na górę na górę.. - zakpił Zayn i poszedł do salonu. Nini wziął mnie na ręce i zaniósł do naszej sypialni.
- Co tam u Summer i Hazzy ?
- Pokłóciliśmy się wszyscy, ale już jest dobrze.
- Zróbmy tak, że będzie jeszcze lepiej.. - powoli zsunął ze mnie ubrania, a potem bieliznę. Pieściliśmy nasze ciała całując się coraz namiętniej. Byłam tak zapatrzona w jego oczy, że zapomniałam o wszystkim co się dzisiaj stało. Kochaliśmy się powoli, romantycznie. Kiedy oboje osiągnęliśmy swój szczyt opadłam obok niego na łóżko i wtuliłam się w niego
- Jesteś niesamowita Lellie. - przytulił mnie mocno. Usypiałam powoli otulona jego zapachem, ale przerwał mi dzwonek do drzwi.
- Zostań tutaj. - powiedział wciągając bokserki. Już go nie było. Wciągnęłam na siebie ubrania i stanęłam na górze schodów.
- Powiem tylko jedno Zayn - kurwa, to Hazz - Widziałem jak patrzysz na moją Summer. Zrozum kurwa, że ona do cholery jasnej jest moja ! Nawet o niej kurwa nie myśl, nie patrz na nią. Następnym razem nie będę już taki miły !
- Stary o co Ci chodzi ? Po prostu nie chciałem, żeby coś się stało waszemu dziecku.
- Ty się o moje dziecko nie martw.
- Harry
- Zayn jeżeli chodzi o Summer to nie dyskutuj ze mną. Jest moja i koniec tematu. Nie chcę widzieć więcej Twojego wzroku na jej piersiach albo tyłku !
- Nie patrzyłem
- Nie kłam !
- Ej stary spokojnie. - Niall przytrzymał loczka.
- Ostatnie ostrzeżenie Zayn. - wyszedł. Zapadła grobowa cisza.
Pierwsza :D
OdpowiedzUsuńKate ;3
Brawo, wygrałaś talon na dziwke i balon :)
UsuńEjj bez agresji :x
Usuń- A.
fajny czekam na następny
OdpowiedzUsuńMela pozdrawia
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
drugaaa i super jest-olimpia
OdpowiedzUsuńbiedny Zayn :c ♥
OdpowiedzUsuńChyba 3 ;p ale i tak HURRA!!! :D
OdpowiedzUsuńKate ;3
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBiedny Zayn ;/ Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńsuper :) czekam na kolejny rozdział <3
OdpowiedzUsuńAAAA Niesamowity <3 czekam na next !
OdpowiedzUsuńZaza...trzymaj się! ;'(
OdpowiedzUsuńsuper druga :) rozdzial zajebisty tylko te scenki.... mogly by byc bardziej opsane. ale jak np nie umiesz czy cos to spoko nie kazdy ma w tym mocne strony czekam na nexta ;) ♥♥♥
OdpowiedzUsuńoooo zrobiło się niemilo :-) xoxo
OdpowiedzUsuńTak jakoś mi szkoda się Zayna zrobiło :c
OdpowiedzUsuńRozdział miód, malina :*
Czekam na następny xx
Buziak ♥
ccudny ;* o zaczyna się tworzyć linia napięcia między Hazzą , a Zazzą :O
OdpowiedzUsuńboski ^^ szybko next prosz ;****
OdpowiedzUsuńYeah..niesamowity prezent mi sprawiłaś na urodzinki ^^ dziękuję :D haha xD cudowny rozdział ;**
OdpowiedzUsuńKocham..!! ;**
OdpowiedzUsuńSuper piszesz. Uwielbiam twoje rozdziały. Życzę Ci weny ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda mi Zayna. Lepiej niech szuka swojej dziewczyny życzę mu powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda mi Zayna:( Uwielbiam twoje blogi :) Niech Zayn znajdzie tę jedyną ;)
OdpowiedzUsuńZajebisty czekam na 34!
OdpowiedzUsuńZayn się zakochał w Summer *,*
OdpowiedzUsuńNie sądziłam że tak będzie.
Boskie.
Czekam na następny rozdział :*
podziwiam cie. piszesz tak wspaniale. tak duzo. czesto. i wgl swietnie, jak dajesz rade?! nn <3
OdpowiedzUsuńZajebiste :) http://everythingispossibleniallharry.blogspot.com/2014/01/hej.html zapraszam na bloga
OdpowiedzUsuńbyhahahaha biedny Zayn ale Harry ma racje :D rozdział genialny
OdpowiedzUsuńŚwietne . /M.
OdpowiedzUsuńTrochę za dużo Black'a w Fighter'rze ;__; Cóż, po za tym, nie ma się do czego przyczepić :-)))
OdpowiedzUsuńŚwietny:)
OdpowiedzUsuńDalej <3
OdpowiedzUsuńZayni no ♥ Ja tam se ciebie uwielbiam, po co Ci Summer.? xD ♥
OdpowiedzUsuńJeeej cudowny rozdział *_*
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na kolejny. Zaczyna się tworzyć linia napięcia pomiędzy Zayn'em a Harry'm. Mam nadzieję,że wszystko się dobrze skończy, Zayn znajdzie tą jedyną i nikt nikomu nie zrobi krzywdy. A tak to nie ma się czego doczepić.
Pozdrawiam i życzę dużo,dużo weny.
Iza xx
❤
OMG, pomyślała bym że Zayn się w Summi zakocha, cudne <33333
OdpowiedzUsuńZayn w Summer? :ooooo XD GENIALNE !! <3
OdpowiedzUsuńRobi sie coraz ciekawiej. Dodawaj szybko nn ♥
OdpowiedzUsuńłooo, ale się porobiło :o
OdpowiedzUsuńUuuu no to się porobiło...W sumie to wolałabym,żeby Summer była z Zaynem,ale trudno już.W końcu niby kocha Harrego,a lepiej z Harrym nie zaczynać.W ogóle to mam nadzieję,że Zayn nie pobije się z Hazzą itd. Czekam na nn <333
OdpowiedzUsuńNiech się pojawi Anthoinette!!
OdpowiedzUsuń/ ks <3
o mój borze cudowny :o nie niech nie poajwia się Anthoinette haha kocham ją ale to inny klimat opowiadania <3 a przy okazji zapraszam do mnie http://cisza-harrystylesff.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńkiedy rozdzial?
OdpowiedzUsuńwow... cudowny. Zakochałam się !:*
OdpowiedzUsuń